Ostatnio widziane...

Luźny temat o tym co ostatnio oglądaliście

Ja mam w kolejce "The Black Dahlia" i Piratów z Karaibów 2 które się ściąga
Potem powiem czy dobre

ostatnio widzialem:

4 odcinek Dextera
7 odcinek Heroes
siakies rozne anime
a dzisiaj kilka filmow dostane od Paulinki to dopisze co ogladalem Very Happy

Ja ostatnio oglądnąłem sobie komedyjkę "Sky High" - prosta i standardowa historyjka o uczniach amerykańskiego liceum... z nieco innym podejściem do sprawy - to nie normalne liceum, ale liceum dla superbohaterów. Fajnie się ogląda (zajebista rola pana Campbella - tego od "Evil Dead" - jako trenera z mocą niszczącego okrzyku Wink

; no i Kurt Russel jako ojciec głownej postaci daje radę [zwłaszcza kiedy wraz z żoną powala stumetrowego robota niszczącego Nowy Jork, hyhyh]).

polecany juz kilka razy "how high"

Se przypomniałem że ostatnio widziałem Grandma's Boy

Jak ktoś jest graczem i lubi filmy o jaraniu to jest to pozycja obowiązkowa. Jest tam parę tanich elementów ale niektóre gadki i sytuacje zabijają

lost s03ep06 przed chwilunią Razz

i teraz 3 iesiące czekam na ep7 o_O

The Black Dahlia sprawia wrażenie dość nudnego filmu

Narazie dotrwałem do połowy ale nie wiem czy oglądnę cały. Brakuje temu kopa, ale nie ma się co dziwić bo miało być utrzymane w konwencji lat 40

Wyznania Gejszy, a dzisiaj Xman 3 i Egzorcyzmy Emily Rose

miałem wypożyczyć iksmenów, ale zdecydowałem sięna jakieś komediowe gore - Inwazja....nie podszedł mi ten film i nie polecam nikomu.

wczoraj Nie ma mocnych, egzorcyzmy emily rose, a dzisiaj Kiedy dzwoni nieznajmy(horror, ale lipa) i X man 3 ktorego wczoraj jednak nie ogladalem

Hmm... Właśnie jestem po swoim pierwszym seansie z "Eternal Sunshine of the Spottless Mind" i jedyne co mogę powiedzieć to - WOW. Niesamowita, świeża, pomysłowa i zaskakująca fabuła wgniotła mnie w glebę. Poprostu pochłaniałem to co dzieje się na ekranie i snułem domysły co będzie za sekundę, próbowałem ułożyć sobie chronologicznie [sceny z samego początku filmu]. Sama stylistyka już oddaje klimat filmu a świetne aktorstwo [Jim po raz kolejny daje prztyczka w nos pokazując, że lepiej niż w komediach radzi sobie w dramatach] i niesamowicie barwne postacie. Zaskakujące przemiany. Już samo latanie po wspomnieniach robi niesamowite wrażenie, a gdy Joel próbuje je zatrzymać... Coś pięknego. Jutro lecę po swoją edycję na DVD i zapuszczam jeszcze raz.

@Walker
nie wiem co wy takiego widzicie w tych "Egzorcyzmach ... " o_O Ja prawie przez caly seans brechtalem jak glupi a pod koniec to juz skipowalem zeby tylko zobaczyc koncowke. Nuuuuuudaaaaaa

zle zrozumiales moj post, ogladalem Nie ma mocnych(komedia polska Wink

) a pozniej emily rose ktory jest lipnym filmem w sumie, ale bywaja gorsze Wink

obejrzałem właśnie X-Men 3 i....muszę przyznać, że film jest bardzo dobry, nie tylko w porównaniu z wydanymi dotychczas filmami na podstawie komiksów (m.in. żenujące obie części Spider - Man, ale mam nadzieje, że trójeczka to zmieni, i host Rider, który wkrótce powinien się pojawić). Oczywiście może razić brak spójności z komiksem, ale należy pamiętać, że film a komiks to dwie różne rzeczy. Przede wszystkim brakowało mi nowych mutantów, z Gambitem i Jubilee ( jedni z moich ulubionych ), cieszę się natomiast, że pojawił się Beast (obok Wolverine'a mój ulubiony mutant). Niestety na koszt tego mamy, masę niezbyt znanych bohaterów. Miałem cichą nadzieje, że w tej części Wolverine załozy "swój" kostium (wiem, wiem, głupi jestem), bo te futurystyczne ze znaczkami X wszędzie jakoś do mnie nie przemawiają, tak samo, jak denny chełm Juggernauta. Następnie (UWAGA SPOJLERY!!!!!) błyskawiczna śmierć Cyklopa (praktycznie początek filmu), nie lubię tego mutanta, ale uśmiercanie go??? Tak samo było z Phoenix i Professorem X....głupota. Ale na plus idzie naprawde dobra gra aktorska i niesamowite (naprawde NIESAMOWITE) efekty specjalne. Polecam!

kod da vinci- musze przyznac że tyle osób mi na to biadoliła a mi się spodobał, z tym że książki nie doczytałem XD (zostało mi koło 100 stron, dawnooo temu) więc dopiero teraz poznałem zakonczenie...
IMO inaczej tego zrobic się nie dało, nic ważnego (przynajmniej z początka i środka) nie wyjebali, fajna rzecz. Szału ni ma, ale nie wiem na co narzekać...

szał był bo reżyser dał kościołowi sporo kasy na międzynarodową reklamę Laughing