Silent Hill

walker_san napisał:

ja tez ide do kina pomimo ze juz ogladalem

ja ide do kina pomimo, że nie oglądałem-uważam,że tak jest normalniej

A ja se z neta sciagne. Uwazam ze tak jest, jesli nie naj normalniej, to najbardziej po polskiemu....

Obejrzalem pare dni temu. Film wyjebany. Do kina na 100% pojde, bo wesja ktora dysponuje, nie jest w jakosci ktora by mnie zadowolila.

Aha, zrozumial ktos koncowke? Bo myslalem ze tylko ja taki tempy jestem, i nie czaje o co chodzi, ale widze ze Walker tez nie zajarzyl.

Bo wy dwa tępaki jesteście Razz

Zastanawiałem się nad kinem, widzę, że warto, więc pójdę. Tylko, że na moim zadupiu to to będzie grane gdzieś za miesiąc, jeśli w ogóle.

To jak obejrzysz juz, to mi wytlumaczysz o co chodzilo. Bede wdzieczny, Walker pewnie tez Wink

.

Nie idę do kna, pomimoze już oglżądąłem... Film zacncy...

No spoko. Pamiętaj, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze Razz

Odnosze dziwne wrazenie ze Kleju piszac tego posta nad postem Kudza byl chyba na fazie:) Mam racje?

Chyba? ;p To mi wygląda na działanie butaprenu albo moich skarpet. Sam nie wiem co gorsze.

mi sie wydaje ze chodzilo o to ze tak naprawde to ona zostala w swiecie silent hill, tzn ze miasto jej nie wypuscilo

Kleja ?

no

Walker, to dosc prawdopodobne. Ale wydaje mi sie ze to chyba nie 'to' .

Gość

Film widzialem. Technicznie rewelacja.
Nawiazania do gry sa, fabula dosc zawila, od strony fabularnej oczekiwalem jednak czegos innego, choc moze sam nie zrobilbym tego lepiej:). Drugi raz filmu jednak nie obejrze.
Sciezka dzwiekowa jest chyba najocniejszym atutem filmu.

Ja czekam az w moim miescie trafi do kina wreszcie. Do wakacji bedzie...;/