Devil may cry-saga

Niech mi ktoś sensownie wytłumaczy i przekona czy warto wydać ciężko zarobioną kasę na grę. Widzi mi sie konkretnie 3 część sagi. Jak się spisuję po dłuższym okresie, udrzuca -przyciąga ponownie. Ile godzin na przejscie. Recencję czytałem, ale czekam na opinię innych, co grali.

Btw, arcadio dzięki za namowę do RE4-niezawiodłem się.

DMC 3 jest zajebiste.... ale jak dasz radę to obczaj też DMC 1 (2 to podobno słabe ale nie grałem)
Niby 3 jest trudniejsze od 1 ale można wracać do leveli i pakować... ale właśnie im większa trudność tym lepiej. Przeciwnicy są twardsi i można ich dłużej klepać co daje większe możliwości do fristajlu (na Dan Must Die prawie wszystko zabija 2 ciosami więc trzeba masterować nawet podstawowych przeciwników).
Kilka stylów walki + różne bronie + wyobraźnia grającego = teatr destrukcji.

Wogóle to wyszło DMC 3 special edition z kilkoma bajerami jak postać Vergila i nowe poziomy trudności - nie grałem ale już podstawowy dmc był wart wydanej kasiory więc jak masz możliwość to łykaj (tyle że nie wiem czy to wyszło w Euro)

DMC to inny gatunek od RE4 - tu liczy się refleks, ciągła akcja i jak największa sieka Smile

Ile na przejscię, i jak z grafiką, tnie się czy nie ?

Przejście to jakieś 15-20h (może mniej) ale na powtórkę przy DMD zejdzie ci drugie tyle (masa powtórek Smile

)
Można też podejmować się takich rzeczy jak przechodzenie najwyższego poziomu trudności podstawową postacią bez dopałek (HARDCORE)
Aha, każdy level można masterować i zdobywać oceny - za wymasterowanie wszystkiego na danym poziomie trudności odkrywają się obrazki itp. duperele (nowe kostiumy, filmy)
Przyjemnie jest też przyciąć dla samego pogrania, pobawienia się mięsem armatnim

Grafa na najwyższym poziomie, potrafi przyciąć ale to już w ekstremalnych przypadkach, w praktyce mało kiedy
W wer. Specjal są chyba kosmetyczne poprawki

Giera pierwsza klasa. Męczy troche pedałkowatość dantego ale można to przeżyć. Scenki między levelami mnie rozpieprzały, głównie scenki walki. Grafika pożądna, zajebiste lokacje i co tu duzo gadać: Mi by nie było szkoda (grałem w pirata) wydać kasy na ten tytuł. Po paru godzinkach napierdalały mnie kciuki, więc i na to trza się przygotować.

Jako, że konsolki nie przerobiłem muszę uważać co kupuję. Niemam zamiaru wywalać 100 ileść złotych na grę która wyląduje za 3 dni obok konsoli. Może się skuszę i na weekend kupię gdzieś w Łempiku lub w Bieda Markt.

I jak wrażenia? Wink

Mnie nie ruszyła żadna część - ot, kolejna japońska przygodówko-mordoklepka.

Fafen napisał:

I jak wrażenia? Wink

kurka łapy bolą od klepania przycisków ale jest rzeźnia niezła, jak narazie 8 level

jedynka = wykurwista
dwojka = hmmm nie moge sobie przypomniec aha cos tam bylo dwie postacie itd eeee chlam
trojka = nie wiem; nie przeszedlem nawet pierwszego bossa kurwa bo gry sa po to zeby sie zrelaksowac i odjebac na chwile od rzeczywistosci a nie po to zeby byc jakims pojebanym konsolowym ninja; nie to zebym byl leszczem (skonczylem NINJA GAIDEN dwa razy) ale w dmc3 pozim trudnosci jak dla mnie nie szedl w parze z oprawa i miodnoscia tak jak w NINJA GAIDEN i to mnie zniechecilo; mimo wszystko mysle o daniu drugiej szansy temu tytulowi; zobaczymy....

effendi napisał:

jedynka = wykurwista
dwojka = hmmm nie moge sobie przypomniec aha cos tam bylo dwie postacie itd eeee chlam
trojka = nie wiem; nie przeszedlem nawet pierwszego bossa kurwa bo gry sa po to zeby sie zrelaksowac i odjebac na chwile od rzeczywistosci a nie po to zeby byc jakims pojebanym konsolowym ninja; nie to zebym byl leszczem (skonczylem NINJA GAIDEN dwa razy) ale w dmc3 pozim trudnosci jak dla mnie nie szedl w parze z oprawa i miodnoscia tak jak w NINJA GAIDEN i to mnie zniechecilo; mimo wszystko mysle o daniu drugiej szansy temu tytulowi; zobaczymy....

mowisz ze nie dales rady trzeciemu Devilowi? miekki jestes, wszystko w tym temacie. problemy ta gra sprawia tylko na "dante must die", a relaksuje pierwszorzednie. jednak jak dla mnie i tak najlepsza jest jedynka. dwojke mozna obczaic, ale mala szansa ze sie spodoba tak jak "jedyneczka" i "trojeczka"