MELANŻ... czyli "Ale się ostatnio zajebałem/łam!"

Jak to co? Świeci Very Happy

Taka latarka to bardziej pasowała by koleżance - 2 w 1

Tajemnicza... M napisał:

No no co ja tutaj czytam?? Luno ja i Kleju na parkiecie?? i to na dodatek razem??? oj nie wierze!! przecież ja nie umiem tańczyć hehehe a ty gdzie sie tam ukrywałaś? ja nigdzie Cie nie widziałam...

Cha cha cha! To chyba oboje musieliście mieć we krwi za dużo promili. Bo widziałam Was bardzo dokładnie Very Happy

.
A co do ukrywania się... Było mnie widać w klatce i kilka razy przy stoliku okupowanym przez KTOMACZAS. Przypomnij sobie Wink

.

Tajemnicza... M napisał:

[...] tańce wywijańce Moje i Rafałka, Izki i Koguta [...]

Aaaaa... To na tego Koguta Kleju chce rzucić klątwę? Zazdrośnik paskudny... Wink

Widzę, że temat ostatnich "Andrzejek" ostro wspomógł dzisiaj Forum, che che. Tłum był prawie, jak pierwszego dnia Laughing

.

Imprezuje się wszystko w granicach przyzwoitości, choć to pojęcie względne Laughing

szalone tańce nad morzem, odrobina piwka i szczypta trawki robi swoje - to było latem, obecnie zimne wieczory, więc od czasu do czasu zaszywam się w poznańskich lokalikach na Starym R. i rozgrzewam atmosferę tańcem Twisted Evil

i grzanym winem Very Happy

no w ostateczności zostaje piwo Twisted Evil

l

U mnie te całe, wychwalane tu Andrzejki, były spokojne. Zamknąłem się w pokoju, zapaliłem kadzidełka i bongosa, po czym oddałem się studiom nad "Traite Elementaire de Science Occulte". Tańce w klatce jakoś mnie ostatnio nie bawią (inna sprawa, że zważyłem się gandzią do nieprzytomności) Twisted Evil

.

Mi sie najbardziej spodobało jak żem wychlał ponad trzy piwa (dobry humor sie włączył) i z nudów rzuciłem patykiem .Ale przy rzucie nie zwracałem uwagi na to gdzie rzucałem bo po co .A tak sie złożyło ,że rzuciłem na ulice .Prosto przed radiowóz .Na dodatek obok sklepu w którym pracuje moja starsza ,i akurat w nim była .Dobrze ,że skończyło się tylko na spisaniu Wink

dla mnie idealny melanzyk to (pomijajac kwestie dot tego jak i gdzie i po co) blanty, blanty + blanty, sucha butla, jednostrzalowiec, bonio + piwko 1 najlepiej
pierdole dancbudy, no czasem sie do jakiejs wpadnie
alkohol i dancbudy to rozrywka dla szarego tepego motłochu, ktory mysli ze jest ZAJEBISTY jak opowie kumplom ze byl F TREZORZE

huhu... wczoraj było grubo... koles miał wolna chate wiec zaprosił paru znajomy. mielismy wypic po 1, 2 piwach pogadac i pomixowac troche... skonczyło sie na obcych ludziach przewijających sie przez jego chate, napierdalajacej muzie i wódce zapijanej piwami Laughing

uwielbiam takie spontaniczne akcje Smile

Pierdolnąłbym chyba na zawał jakbym was zobaczył.

Kogo, sirepox? Smile

Cytat:

Aaaaa... To na tego Koguta Kleju chce rzucić klątwę? Zazdrośnik paskudny...

Kleju ju Ci powiedziałam zazdrość, zazdrością Smile

ale Kogut to naprawdę fajny koleś phiii przyznaj sie lepiej że jesteś zazdrosny o Ize!!!!!!!! Twisted Evil

Przyznaję, do tego bez bicia Smile

.
Ale wróćmy do tematu...

Z forum PE :

Gostek zrobil pizze z grzybkami halusami zostawil i wyszedl, (i tu znam kilka wersji):
-(środek lata) matka zjadla i powiedziala zeby sie cieplo ubral bo snieg pada
- ojciec zjadl i kosil trawe w salonie
- ojciec zjadl i łowil ryby na tarasie

A z osobistych melanżyków pamiętam tylko jak po jaraniu oczy miałem ciężkie a gdy je zamykałem to czułem się jakbym leciał rakietą .Bosko Laughing

Luna napisał:

Kogo, sirepox? Smile

no Kleja i Fredka

Kuźwa wczoraj nieźle pojechaliśmy z kumplami. Miały być rozmowy przy wódeczce przez całą noc, spokojny klimacik a skończyło się na tym że po 12 wszyscy już padli(za starzy już jesteśmy).
Znowu mam wódkowstręt na kilka miesięcy. Bełtający

No tak się to czasami kończy Wink