Dragon Ball

Wiadomo o co chodzi. Tylko nie o anime z naszym wspaniałym polskim tłumaczeniem i z powycinanymi kluczowymi scenami ,ale o mangę .Pierwsz seria ,DB jest pełna humoru .Czasem po tekstach zacofanego Goku ryczałem ze śmiechu .Żółwi Pustelnik też jest pożądny jajcarz Laughing

.A co do DBZ to jest nienajgorzej ,trzyma w napięciu i też wymusza śmiech miejscami Wink

tera naruto zrzyna z db i autor też ma domek z basenem i masę dziwek

Naruto to obejrzałem tylko kilka odcinków anime i jakoś mi sie nie spodobał .DB jest lepsze Mr. Green

Hje, hje, zamówiłem se pięc tomów DB. Jest promocja czyli wyjdzie mi za nie jakieś 45 zł Mr. Green

Wysłany: Pią 11:54, 03 Mar 2006

Dragon Ball był dobry do momentu za nim nie wdarł się schematyzm. Późniejsze tomy to już ciągle to samo tylko, że z silniejszymi przeciwnikami. A to co odwalili w serii TV to już normalnie woła o pomstę do nieba.
W dwóch słowach DB to zmarnowany potencjał.

Wysłany: Sob 0:00, 04 Mar 2006

Mnie w mandze, jedyne co w kurwia to ich przewidywanie wszystkiego, wyczuwanie ki, poznawanie każdego ruchu przeciwnika przez jebane myśli.

Wysłany: Sob 0:18, 04 Mar 2006

jak wypiję, to dla mnie pestka

Wysłany: Sob 12:49, 04 Mar 2006

Fafen napisał:

Mnie w mandze, jedyne co w kurwia to ich przewidywanie wszystkiego, wyczuwanie ki, poznawanie każdego ruchu przeciwnika przez jebane myśli.

I tam najlepsze jest ich zdziwienie, gdy pojawia się kolejny potężny fagas Very Happy

" Ależ on jest potężny" i zdziwienie na twarzy Razz

Ja wlasnie pod wplywem DB zaczolem rysowac. Ehhh, stare, dobre czasy:]

Tak samo ja. Co prawda nie rysuje profesjonalnie, ale czasem jakiś ładny rysuneczek wyjdzie. Czasem...

No mi tez daleko jeszcze do profesjonalizmu:] W sumie to ostatnio bardzo malo rysuje, a jest to spowodowane moja nową miłoscią- grafiką komputerową. Troche mi jednak tego szkoda, i postanowilem wrocic od dzisiaj do rysowania tradycyjnego- stara miłosc nie rdzewieje:]

A co do DB - dla mnie to bylo kultowe, nawet moj stary ze mna oglodal:]
Niestety z manga mialem do czynienia malo- tylko tom pierwszy mam w posiadaniu, ale z tego co tu czytam, to jest lepsza niz anime, wiec jak wpadnie cos grosza, to sie chyba skusze:]

Ja oglądałem większość odcinków DB i DBZ i jak dla mnie najlepsza była nawalanka z frezerem na Namek.

tylko, że my dyskutujemy o mandze

z manga nie mialem stycznosci. ale serial z Z na koncu calkiem sie mi podobal. za to serii GT nie czaje ani troche

a no i na dobre to i moja przygoda z anime pozniej z mangą zaczeła sie od DB. moja ulubiona serią jest Z Very Happy

miałem kiedys mange cała własnie Z ale sprzedałem bo zbierałem na PS2 Very Happy