Chcę się pochwalić że.....

wróciłem z Jastrzębiej i było zakurwiście, teraz płaczę, że jutro do pracy, chujowo gorąco i żyć się odechciewa :/

Nie biore narkotykow juz 20 dni :>

no to ja miałem taki zajebisty towar nad morzem, że tubylcy, którzy go palili twierdzili, że u nich wszystko jest ze wszystkim mieszane i nie palili nigdy takiego mocnego szitu.

Tori nie dość że wziąłeś porcje na dwa dni to jeszcze pół wioski poczęstowałeś XDDDDD

wziąłem 3 gramy ostatecznie, a poczęstowaliśmy dwóch gości, bo w ich barze zawsze braliśmy rzeczy na kredyt a mieli naprawdę genialne naleśniki meksykańskie no i chciałem się odwdzięczyć. Po powrocie kumpel powiedział, że wszystko sprzedał i to, co sprzedał mi to jako gram sprzedawał 3/4 mojej porcji, a przypominam, że kupiłem wszystko za 7 dych. Hihi Smile

za 3 gramy to ja płacę 5-6 dych..... i są to gramy prawdziwe

moje wyglądały jak jebane kawałki marchewki i się chwalę Very Happy

lol zajebisty towar w takim razie Sad

chwalę się, że dziś być może po tygodniowym urlopie wyjdę na deskę :>

aktualnie chwalę się, że biorę książkę Fight Club pod pachę,zapalniczkę i szlugę i dymam się wysrać tak, żeby szefostwo nie widziało. Podczas czytania i jarania kupa ładnie wyjdzie.

się pochwalę, że wybrałem kierunki na jakie będę składał papiery na studia: 'Kulturoznastwo' na UAM i 'publicystyka ekonomiczna i public relations' na Akademi ekonomicznej in da Poznań

a ja idę na deskę

a ja sie pochwale ze jestem super Very Happy

A ja się pochwalę że jakbyś, Kleofasie, był choć w 1/10 tak super jak ja, to byś z biedy wyszedł Twisted Evil

.

jem loda , hmm nie wiedziec czemu kleofas kojarzy mi sie z klejofas Wink

osz kurwa wypluj to slowo Very Happy