Humor

piOna!

JA chcę poznac takie kawały! Dawaj

To na start tylko kilka, a potem zobaczymy reakcję Kleja Razz

-Co czuje facet gwałcący pięciolatkę?
-Chrzęst łamanej miednicy.
-A gwałcący niemowlę?
-Bicie serca.

-Co mówisz jak widzisz w ciemnym pokoju latający telewizor?
-ZOSTAW TO PIERDOLONY CZARNUCHU !

-Czym się różni wagon żydów od wagonu piasku?
-Piasku nie przerzucisz widłami.

Może być? Wink

Z Żydów i pedofilów moge się śmiać, ale kawałów o czarnych nie lubie.

Ja w ogole nie lubie takich kawalow -_- Kudza wsadzmy do pieca Smile

Wszystkie znam Sad

Dobre są, ja poproszę więcej takich Very Happy

.

Część z nich zapewne znacie, kiedyś (daaaaaawno temu) dałem ze 4 strony takich na forum PE.

Siedzi mała dziewczynka w parku i płacze, podchodzi do niej facet i pyta:
-Co się stało, maleńka? Dlaczego płaczesz?
-Przed chwilą cała moja rodzina zginęła w wypadku, a dom spłonął!...
Facet rozpina rozporek.
-To nie jest twój dobry dzień...

Przychodzi facet do lekarza i mówi, że jak uprawia seks z żoną, to lecą jej muchy z ust. Lekarz zdziwiony, ale prosi o wizytę w domu, facet zademonstruje, a on zobaczy co i jak. No i się umówili, facet w domu pieprzy żonę i faktycznie! Lecą jej muchy z ust! Lekarz postał, popatrzył i mówi:
-Wie pan co? Tak na moje lekarskie oko, to pańska żona od około 2 tygodni nie żyje.

Budzi się pewnego dnia żyd w obozie koncentracyjnym, rozgląda się, barak pusty. Wybiega na zewnątrz, pusto! Wieżyczki puste! Brama otwarta! Wybiega szczęśliwy, biegnie drogą, cieszy się wolnością, a tu jakieś 300 metrów od obozu wychodzi z krzaków SS-Man:
-Prima Aprilis !

-Co uciszy płaczące dziecko?
-Topór.

-Co to jest, krwawi i ma dwie nogi?
-Pół kota. (nie, nie kobieta Wink

)

-Co robi facet po seksie z łysą kobietą?
-Odkłada ją do kołyski.

-Jak zdjąć czarnucha z drzewa?
-Odciąć linę.

-Ile czasu sra murzynka?
-9 miesięcy.

Pewnego razu, facet, który uwielbiał majonez, wraca do domu, wchodzi do łazienki, a tam pełna wanna majonezu! Nie zastanawiając się długo zaczyna go jeść, brudzi się cały, ręce, twarz, ubranie, cały w majonezie, jest już w połowie wanny, patrzy, a w niej trędowaty pryszcze wyciska.

-Co jest czerwone i rozpływa się w ustach?
-Łechtaczka trędowatej.

Pieprzy się facet z dziewczyną, nagle chlast ją po gębie.
-Za co!?
-Za małe cycki!
Pieprzy dalej i znów chlast! ją w gębę.
-Za co!?
-Za wąską szparkę!
-Ale tato, ja mam dopiero 5 lat!

Wraca mąż do domu, od progu krzyczy:
-Wygrałem w totolotka! Pakuj się!
Żona:
-Wyjeżdżamy?
-Nie, wypierdalasz!

Wraca mąż do domu, a jego kobieta się pakuje.
-Co robisz?
-Odchodzę.
-Dlaczego?
-Bo jesteś pedofilem.
-Mocne słowa jak na ośmiolatkę.

Żona do męża (zalotnie):
-Powiedz mi coś słodkiego...
-Nieee chce mi się.
-No poooowiedz...
-MIÓD KURWA, ODPIERDOL SIĘ !

Mąż do żony:
-Podaj mi herbaty.
-(zalotnie) A magiczne słowo?
-Hokus pokus, stara kurwo !

Pewnego słonecznego dnia pastor Jones przechadzał się po osiedlu domków jednorodzinnych. W ogródku przy jednym takim domku zauważył małą, śliczną dziewczynkę bawiącą się ze słodkim szczeniaczkiem.
-Witam cię, urocza dziewczynko, mógłbym wiedzieć jak masz na imię?
-Róża.
-Och, jakie piękne imię! Dlaczego rodzice cię tak nazwali?
-Kiedy moja mamusia była w ciąży, odpoczywała w ogrodzie pod krzakiem róży. Wtedy spadł jej na brzuszek płatek róży i rodzice postanowili, że to znak od Boga i tak będę miała na imię.
-Cóż za wspaniała historia! A jak się wabi twój słodki piesek?
-Knur.
-Och, co za niespotykane imię dla psa! Dlaczego tak go nazwaliście?
-BO PIERDOLI ŚWINIE !

Patrol żołnierzy w Wietnamie miał sprawdzić czy ktoś przeżył w świeżo zbombardowanej wiosce. Wysłano jednego na zwiad, wrócił dopiero po kilku godzinach, wszyscy zaciekawieni czemu tak długo?
-Chłopaki, wchodzę do tej wioski, a tam cud-marzenie-ideał azjatka! Zaczęliśmy uprawiać szalony seks, na wiele sposobów, długimi godzinami!
-No co ty pierdolisz! Idziemy!!!
-Ale chłopaki... Ona nie ma głowy!

Iwan opowiada kumplom historię z wojny w Czeczenii.
-Robię pewnego razu zwiad, patrzę, a przy drodze koło zwłok jakiejś kobiety leży dziewczynka. Strasznie płakała, straciła rączki i nóżki, mocno krwawiła, do tych zwłok krzyczała 'Mamo! Mamo!'. Widok był przerażający...
Prawie się popłakałem jak ją ruchałem!

-Co dać kadłubkowi (bez rąk i nóg) pod choinkę?
-Skakankę.

-Jak nazywamy białego po Harvardzie?
-Uczony.
-A jak nazywamy czarnucha po Harvardzie?
-Czarnuch.

Ja biały biegnie, to trenuje, jak czarnuch biegnie, to coś ukradł i ucieka.

-Kiedy rumuński pies ostatni raz widział kość?
-Przy złamaniu otwartym własnej nogi.

-Dlaczego w Bydgoszczy nie ma łabędzi?
-Rumuni szybciej dobiegają do chleba.

-Czym się różni rumuńska dziwka od bomby atomowej?
-Wielkością grzyba.

-Po co rumunka wywija majtki na drugą stronę?
-Żeby się robaki wyrzygały.

Dziecko bez rączek prosi matkę:
-Mamusiu, daj mi ciasteczko.
-A rączki umyte?
-Ale mamusiu, ja nie mam rączek!
-Nie ma rączek, nie ma ciasteczek.

(najlepiej się to opowiada takim 'zdownionym głosem', nie wiem jak to opisać Wink

)
Pewien down opowiada jak to był ostatnio na imprezie.
-Byłem na faaajnej imprezce.
-I co, i co?
-Na końcu zostałem tylko jaaaa i ONA.
-I co, i co?
-I zdjęła bluzkę i sukieeeeenkę.
-I co, i co?
-I powiedziała: 'zrób to, co potrafisz najlepiej'.
-I co, i co?
-I ZAJEBAŁEM JEJ Z PÓŁOBROTU !
(kawał powstał PRZED Chuckiem, żeby nie było)

(najlepiej go pokazywać, jak się pisze to już nie jest takie śmieszne)
Pewien lekarz miał rewolucyjny sposób na odbieranie porodu. Kładł matkę na łóżku i z całej siły, na raz-dwa-trzy przyciskał jej brzuch i dziecko 'strzelało' z wiadomego miejsca. Niestety, każdy poród jaki odbierał kończył się rozwaleniem dziecka o ścianę. Postanowił więc, że wynajmie bramkarza, postawi przy ścianie, i ten będzie łapał dzieci. Jak postanowił tak zrobił. Bramkarz oczekiwał na poród, dziecko wystrzeliło, bramkarz złapał... i wysoko kopnięta piłkaaaa ! Razz

-Czego kobieta nie chce słyszeć przy porodzie?
-Ojej, główka się urwała!

-Panie doktorze, proszę mi to powiedzieć, zniosę prawdę.
-No dobrze, dwieście złotych.

-Czym się różni trumna od pierogów?
-Tu zimne mięsko, a tu ciepłe.
-Nadzieniem.

Facet siedzi w poczekalni na porodówce podenerwowany, dziecko mu się rodzi. Wychodzi lekarz z sali, dziecko trzyma na rękach, nagle łapie je za nóżki i SRU o ścianę, mózg dzieciaka zostaje na kafelkach! Rzut dzieckiem o podłogę, kopniak. Tymczasem facet w szoku ledwo z siebie wykrztusił:
-Co pan kurwa wyrabia z moim dzieckiem!?
-Żartowałem, zmarło przy porodzie.

Facet siedzi w poczekalni na porodówce podenerwowany, dziecko mu się rodzi. Wychodzi lekarz z sali i mówi:
-Mam dla pana złą wiadomość, pańskie dziecko żyje, ale... nie ma ciała.
-Nie szkodzi, chcę je zobaczyć!
-No ale... to są tylko oczy.
-Nie szkodzi, chcę je zobaczyć!
Lekarz pokazuje facetowi oczy dziecka połączone z mózgiem. Ten szczęśliwy macha do dziecka.
-Proszę się nie męczyć, jest niewidome.

Dobra, narazie wam starczy bo kurde pozapominałem pełno. W przyszłości nadrobię Wink

Bonus: siedzą dwa żule pod pałacem kultury w Warszawie. Nagle o najwyższe piętro budynku rozbija się lotniarz, spada i ginie na miejscu.
-Widziś Zenuś kurwa, jaki kraj takie ataki.

ROTFL

Kudzu- wiecej!!!!

Przy niektorych motywach spadlem z krzesla:]

Kudzu sory, ale ty jestes pierdolniety i to zdrowo, czytajac te "zarty" widze obraz jakiegos faszysty, a nie chcij wiedziec co bym zrobil z takim faszysta, mam nadzieje ze to tylko takie zboczenie bo wtedy to idzie jeszcze wyleczyc sorry, ale musialem to napisac, to jest po prostu CHORE!!!

PS. to sie odnosi tylko do zartow o dzieciach i murzynach, reszta jest ok Very Happy

Walker, wiem ze to sa rzeczy raczej takie niesmaczne, ale jak sie do tego podejdzie z duuuzym przymrozeniem oka, to moze to byc nawet smieszne. Co do kawalow o murzynach- o polakach tez chodza zarty, i to o podobnej tresci, wiec nie ma sie co unosic.

Aha, zeby nie bylo, ja rownierz potepiam rasistow i ludzi im przychylnych, ale dowcipy o murzynach wcale nie musza byc przejawem rasiszmu...

Peace, ludzie!

no dobra murzynow jeszcze przezyje, ale te o dzieciach...wiesz co sie robi z pedofilami w wiezieniach Very Happy

Wiem doskonale, oglodalo sie Symertie:]. Te o dzieciach nie sa smieszne- masz racje.

Wojna Światowa, ulicami okupowanego Krakowa idzie Karol Wojtyła. Nagle zza rogu wyskakuje na niego SSman z pistoletem i krzyczy:
- Halt! Dokumenty!
- Nie mam.
- Dokumenty, polnische schweine, bo rozstrzelam!
- Jak Boga kocham nie mam przy sobie!
- Nie drwij sobie polaczku, dokumenty ale już!
- Naprawdę zapomniałem!
SSman wku... odbezpiecza już broń, nagle z niebios zstępuje promyk światłości, pojawia się Anioł Pański i mówi do SSmana:
- Oszczędź tego dobrego człowieka, on będzie w przyszłości wielkim człowiekiem i papieżem, zrobi wiele dobrego na świecie i zostanie obwołany świętym.
SSman się zastanawia, po czym mówi do Anioła:
- No dobra, oszczędzę go, ale pod jednym warunkiem.
- Jakim?
- Że ja będę papieżem zaraz po nim.

Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...
Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze całkiem spory niedopałek leży!
- O - pomyślał - i życie zaczyna się układać!

Dwóch kumpli przy piwku,:
- Spory czas temu miałem takie zdarzenie, byłem sobie w lesie...
- Stary w skrócie, proszę…
- Kurwa mam trzyletniego syna!!!

Fafen- good shit!

Ten z papierzem mnie rozjebal:]