Kącik pojebanych kastratów czyli Ależ ja cię kurwa kocham

Walker napisał:

qrwa spytaj sie "czy moge Cie pocalowac" i chuj, jak bedzie chciala to sie ucieszy i sie zgodzi a jak nie to nie i tyle, jak bedziesz tak czekal to predzej psa pocalujesz Smile

od mojej kolezanki dostał bys za taki tekst po ryju... powaga Laughing

takze chłopaki zapamietajcie. nigdy nie pytajcie sie kobiet o to czy mozecie je pocałowac. jesli ONA bedzie tego chciiała to nie bedzie sie opierała, a jesli nie to Cie "odepchnie".

aras, ta sama, teraz juz tylko kolezanka niestety mawia, ze lepiej spróbowac i załowac, niz załowac, ze sie nie spróbowało i powiem ci jeszcze, ze mówi, ze musisz nie bac sie okazywac swoich uczuc, mówic o tym czego chcesz, co myslisz i czego pragniesz... hmm a od siebie powiem Ci, ze nie chodzi o to, zebys pokazał co do niej czujesz słowami, lecz czynami i musi to byc szczere i płynac z serca, wiec nie rób nic dopoki nie poczujesz naprawde ze to jest ten moment i ze jestes tego całkowicie pewien, bo mozesz spierdoli, no i ak jak mówie, jesli ona wyczuje, ze jestes soba, chcesz tego naprawde itd. to bedziesz w domu Wink

mam nadzieje, ze Ci sie to chociaz troche przyda co napisałem, mi sie nie udało, choc sie starałem, to nie potrafiłem. pzdr.

wreszcie po egzaminach:) i wreszcie sie z nia spotkam i porozmawiam szczerze w cztery oczy:) powiem jej bezposrednio co czuje i zobaczymy co to bedzie, jestem optymistycznie nastawiony Very Happy

kempa napisał:

wiec nie rób nic dopoki nie poczujesz naprawde ze to jest ten moment i ze jestes tego całkowicie pewien, bo mozesz spierdoli, no i ak jak mówie, jesli ona wyczuje, ze jestes soba, chcesz tego naprawde itd. to bedziesz w domu

o moją szczerość sie nie ma co martwić, moment dla mnie też jest dobry... jednak, no kurwa sam sie za bardzo wkręciłem. Ona wie że jestem szczery koleś itd ale w momencie gdy jestem przy niej i chcę zaatakowac to tak się spinam ze wolę nic nie robic niż sie osmieszyć.....naprawdę w tym miejscu lezy problem- nie moge jakos uwierzyc w powodzenie tej misji, jednak gdy potem z dystansem pomyślę o nas, o tym jak ona mnie traktuje, jak spędzamy razem czas, o jej gestach itd to mnie chuj strzela że się zawachałem ;/ rozumiecie cos z tego?

Walker napisał:

qrwa spytaj sie "czy moge Cie pocalowac" i chuj, jak bedzie chciala to sie ucieszy i sie zgodzi a jak nie to nie i tyle, jak bedziesz tak czekal to predzej psa pocalujesz Smile

pytanie panny, czy może być pocałowana, to tekst na miarę 9latka na dyskotece choinkowej w podstawówce. Nakręcasz piękne słowa, gładzisz po włosach, jak widzisz, że jej to pasuje, to przejeżdżasz mega delikatnie po policzku (ręką, nie kutasem -_-) i jest Twoja... który się pytał panny, czy może ją pocałować? dobry text xD

ja nie, ale moj kumpel sie spytal po tym jak dostal od innej w ryja jak chcial ja pocalowac Laughing

od tego czasu sie zawsze pyta, i o dziwo mu sie udaje, widocznie zalezy na kogo sie trafi :)ja poczekam az bede widzial ze ona cos do mnie czuje, wtedy :* Very Happy

jesli myslisz że ona zrobi pierwszy krok tak że bedziesz pewny co do Ciebie czuje to się mylisz (tak ku pokrzepieniu serc Wink

) -z kobietami... każdy wie jak jest

ehhh musze się do weekendu zdobyc wkońcu na odwagę- potem będzie za późno... już sram w majty Wink

nie zjebcie mnie, ale jak tak czytam wypowiedzi nt. tego całowania, to mam wrażenie, że na forum jest pełno ludzi po 12-13 lat, a nie chłopów po 20stce.

Razz

E, ja jestem zdania, że od razu trzeba liznąć, a nie pytać jak jakaś pryszczata pipa. No offence ;}

no i o to chodzi aby radzic, w sumie racja kumpel co chwile zmienia panny czyli musi byc jebniety, ostatnio jak sie dobieral do laski jakiesgos koksa to udawalem ze go nie znam, jeszcze bym wpierdol dostal przez przypadek...ehhh ale co wam powiem to qrde ostatnio polowa qumpli na gg co nie miala laki teraz maja opisy, kocham cie XXXX i takie tam, qrwa jakas epidemia O_O

'kocham cie' w stacie na gg to jest dopiero porażka.

Hehe, dokladnie.

Arek, idz na calosc poprostu. A jesli paralizuje Cie strach, to moze nieglupim pomyslem bedzie zaproszenie jej na kolacje w dobrej restauracji. Do kolacji oczywiscie zakupisz wino, mysle ze po dwoch kolejkach pokonasz strach. Jesli inne metody zawioda, pomysl o moim pomysle.

chyba jesteś pierdolnięty, będzie na jakąś kurwę wydawać, która jest wielką niewiadomą? albo niech jej pokaże, że sypie kasą bez przemyślenia to już będzie nie tyle frajerem, co super frajerem. Spacer po parku... jest darmowy, a dzięki niemu poznasz z kim masz do czynienia. Pierdolić kolacje, na to będzie czas, a jak wydasz na byle szmatę to będzie bolało potem.

Cytat:

Do kolacji oczywiscie zakupisz wino, mysle ze po dwoch kolejkach pokonasz strach.

Lepiej walnąć sete przed spotkaniem

Arcadio napisał:

Cytat:

Do kolacji oczywiscie zakupisz wino, mysle ze po dwoch kolejkach pokonasz strach.

Lepiej walnąć sete przed spotkaniem

Walnie "setę" i bedzie od niego śmierdziało alkoholem, jak od starego capa. My kobiety mamy bardzo czuły zmysł powonienia i jesteśmy uczulone na takie wonie. Smile