Co się dzieje z duszą zmarłych zaraz po śmierci?

Tori napisał:

Kamaz ja jednak uważam, że to zioło i inne środki się Toba opiekują Razz

serio,ale dla mnie naprawdę sprawy opiekunów itd. to wyższa szkoła jazdy, czasem jak tak tu siedzisz i czytasz te wszystkie schizy to sam możesz zacząć sobie wkręcać, że coś masz nie tak z głową. Ale to tylko taka wersja.

Od dawna nic nie cpam.

Kleofas napisał:

Aaaa to czaje. A jest jakas ksiazka na ten temat zeby zaczac praktzkowac

W necie jest w huj poradnikow jak osiagnac OOBE.

Karwas napisał:

jaki sceptyk
a ten Opiekun to "przychylny byt z zaświatów" czyli co ? Anioł Stróż ?

Cos w tym rodzaju. Jak juz powiedzial Kleju- prawdopodobnie jedyny byt w Astralu nastawiony do Ciebie przychylnie.

Dzis nad ranem mialem STRASZNA akcje. Bylem w stanie troche dziwnym- cos pomiedzy LD a (chyba) OBEE. Doszedlem do tego nieswiadomie, mialem kontrole nad tym, co sie dzieje, i nagle poczulem, jak mnie tak jakby objelo (w tym niby snie, ale czulem to na ciele bardzo realnie), i krzyczalo 'DAWAJ, ODDAWAJ, DAJ TO', na szczescie udalo mi sie powrocic duszą do swojego ciala. Mam wrazenie, ze cos chcialo mi zabrac dusze O_O. Kurwa, ja sie boje dzisiaj isc spac.

I zeby nie bylo- nic nie sciemniam.

wiem, że nie ściemniasz, ale po tym jak zapodałeś to forum, że jest bardzo ciekawe i w ogóle skarbnica doświadczeń i wiedzy, to naprawdę uważam, że przebywając na takich forach można sobie wmówić, że się ma nie tyle opiekuna, co ufo na balkonie.
Nie zrozum to jako jakiejś ironii czy coś, bo nie mam na celu dogryźć Ci, albo udowodnić jak bardzo mam gdzieś Twoje opowiastki, po prostu dla mnie potrzeba namacalnych dowodów, gdybym nawet zobaczył ducha, to i tak na drugi dzień bym sobie powiedział, że zajebisty stuff sobie kupiłem, taki już jestem.

Co do tamtego forum, ja tam czytam wywody moze 4 kolesi, dla ktorych zajwiska paranormalne sa czescia zycia. Reszta mnie nie interesuje. I nie wierze we wszystko, co jest tam napisane.

A sprawa wygloda tak, ze jak juz mowilem, ja nie widze zadnych duchow, tylko odczuwam ich obecnosc. A dzis poczulem sie tak, jakby jeden(?) z nich chcial mnie zaatakowac. Albo nie- mi sie wydaje, ze on mnie zaatakowal, a konkretniej to moja dusze, i chcial ja wydrzec z ciala, tak sie czulem. To bylo kurwa straszne ;/

Jak to sie dzis powtorzy, to ja nie wiem, co robic. Wlaczone swiatlo raczej nie pomorze, bo to sie stalo kolo godziny 4-5, kiedy juz bylo calkiem jasno. Moze jakies zaklecie? Wiem, ze pozytywne uczucia, i milosc odstraszaja zle byty. Ale nie wiem, czy w moim przypadku cos to pomorze.

1sza sprawa idź najpierw się zbadaj na serce, w ogóle czy nie masz jakiejś choroby (nie chodzi o to, co czujesz, ale o to, co mogłeś dostać jako bonus jeśli coś Cię odwiedziło w środku)

2ga sprawa. [link widoczny dla zalogowanych] ta babka ma niezłego fejma i odległość dla niej nie zna przeszkód, jak nie masz na co kasy wydawać to się z nią skontaktuj.

Serce mnie boli juz od jakiegos czasu. Wieczorem zazwyczaj. Ale to chyba ze stresu i przemeczenia.

A ta babke, to pierdole, bo huj wie, ja jej place 300zl, a ona powie, ze juz zacyna te swoje egzorcyzmy, a se bedzie popijac kawke, i ogladac Zlotopolskich na jedynce ;/

Wpierw zobacze, czy to sie powtorzy, jak tak, to zaczne dzialac.

Kleju tu coś wspomniał o nowych wcieleniach. Skoro dusze odradzają się w nowych wcieleniach to ich liczba powinna być stała - czyli liczba ludności też. A tymczasem ludzi jest coraz więcej - skąd się biorą nowe dusze?

Kamaz jak świat astralny jest nieprzyjazny to po cholerę się do niego pchasz. Było tu wspomniane o utracie duszy - wyjdziesz i już nie wrócisz.
A z tym sercem to jakaś plaga, sami zawałowcy na tym forum xD

A ja sie jeszcze zastanawiam nad taka sprawa. Czy zwierzeta maja dusze? Bo w pare tygodni po tym jak zdechl moj pies widzialem go i to na 100%. Dodam ze bylem z nim naprawde mocno zwiazany...

Arcadio napisał:

Kleju tu coś wspomniał o nowych wcieleniach. Skoro dusze odradzają się w nowych wcieleniach to ich liczba powinna być stała - czyli liczba ludności też. A tymczasem ludzi jest coraz więcej - skąd się biorą nowe dusze?

Kamaz jak świat astralny jest nieprzyjazny to po cholerę się do niego pchasz. Było tu wspomniane o utracie duszy - wyjdziesz i już nie wrócisz.
A z tym sercem to jakaś plaga, sami zawałowcy na tym forum xD

Moze poprostu w innym planie sa dusze, ktore czekaja na swoja kolejke?

A co do swiata astralnego- ja rozne akcje mam juz od dawna, jeszcze zanim wiedzialem, ze istnieje takie cos, ja OOBE, to czulem ta dziwna obecnosc itp. Ale teraz to sie tak jakby nasililo. Ale taka akcje, jak mialem dzis nad ranem, to mialem pierwszy raz. I nie wchodzilem w OOBE, to sie stalo samo. Moze poporstu udalo mi sie wejsc w stan OOBE podswiadomie? Nie wiem, wiem za to, ze to bylo kurewsko nieprzyjemne. Mam naidzieje, ze jak Kleju przyjdzie z roboty, to mi cos doradzi, bo sie bede bal isc dzisiaj spac ;/

podobno w innej częstotliwości i świat jest tak chujowo zaprogramowany, że czasem może się wszystko zjebać i na krótką chwilę może ustawić się w przypadku danej osoby tak, że znajdzie się w tej samej częstotliwości co te diabołki Smile

kamaz napisał:

Dzis nad ranem mialem STRASZNA akcje. Bylem w stanie troche dziwnym- cos pomiedzy LD a (chyba) OBEE. Doszedlem do tego nieswiadomie, mialem kontrole nad tym, co sie dzieje, i nagle poczulem, jak mnie tak jakby objelo (w tym niby snie, ale czulem to na ciele bardzo realnie), i krzyczalo 'DAWAJ, ODDAWAJ, DAJ TO', na szczescie udalo mi sie powrocic duszą do swojego ciala. Mam wrazenie, ze cos chcialo mi zabrac dusze O_O. Kurwa, ja sie boje dzisiaj isc spac.

Sukkub i tylko sukkub. Ogólnie nie ma sie czego obawiać - ja z tymi Demonami zmagam się średnio co drugi dzień. Napędzają tylko stracha i wysysaja nieco energii. Jak chcesz, to wyslij mi PM'a - napisz swoją datę urodzenia (okreslimy dzieki temu imię twojego Opiekuna, do którego podam ci modlitwy), poza tym podam ci sposoby na odganianie Sukkubów. Kaszka z mleczkiem Smile

.
BTW, Opiekun to w nomenklaturze katolickiej właśnie "Anioł Stróż".

Arcadio napisał:

Kleju tu coś wspomniał o nowych wcieleniach. Skoro dusze odradzają się w nowych wcieleniach to ich liczba powinna być stała - czyli liczba ludności też. A tymczasem ludzi jest coraz więcej - skąd się biorą nowe dusze?

Nowe dusze wciąż tworzą Aniołowie. W ogóle temat jest dość zawiły, a ja jestem teraz lekko pijany Wink

. Jak chcecie, to możemy zrobić osobny topic o wierzeniach dotyczących życia po smierci, reinkarnacji i tym podobnych motywach.

Kleofas napisał:

A ja sie jeszcze zastanawiam nad taka sprawa. Czy zwierzeta maja dusze?

Oczywiście, podobnie jak w pewnym sensie rosliny i sama planeta Ziemia (jak i inne ciała niebieskie).

Tori napisał:

podobno w innej częstotliwości i świat jest tak chujowo zaprogramowany, że czasem może się wszystko zjebać i na krótką chwilę może ustawić się w przypadku danej osoby tak, że znajdzie się w tej samej częstotliwości co te diabołki

Płaszczyna astralna jest częścią naszego wymiaru, jednak:
a) niektóre byty potrafią przenikać do naszego świata, podobnie jak niektórzy ludzie potrafią przenikać do "innych" światów (vide Henoch, Budda, Jezus czy Nostradamus) - wówczas spotykamy się z przypadkami ataków w astralu, opętań czy manifestacji Demonów;
b) czasami podczas OOBE ciało niematerialne przenika mimowolnie przez membrany oddzielajace Światy (tzw. kokoro [z języka japońskiego]) - wówczas moze się zdarzyć, że wnikniemy do Olam Ha-Klipoth (Świata Skorup), zamieszkałego przez Demony i Nephilim, a oni nas zobaczą. Wtedy nie jest dobrze Twisted Evil

;

Any questions?

skąd to wszystko wiesz??

Czytam coS więcej, niż tylko "Świerszczyki", maan Smile

.

Moglbys nieco przyblizyc nam Świat Skorup. Tylko nie pisz o spekanym lodzie Very Happy

Kleju napisał:

kamaz napisał:

Dzis nad ranem mialem STRASZNA akcje. Bylem w stanie troche dziwnym- cos pomiedzy LD a (chyba) OBEE. Doszedlem do tego nieswiadomie, mialem kontrole nad tym, co sie dzieje, i nagle poczulem, jak mnie tak jakby objelo (w tym niby snie, ale czulem to na ciele bardzo realnie), i krzyczalo 'DAWAJ, ODDAWAJ, DAJ TO', na szczescie udalo mi sie powrocic duszą do swojego ciala. Mam wrazenie, ze cos chcialo mi zabrac dusze O_O. Kurwa, ja sie boje dzisiaj isc spac.

Sukkub i tylko sukkub. Ogólnie nie ma sie czego obawiać - ja z tymi Demonami zmagam się średnio co drugi dzień. Napędzają tylko stracha i wysysaja nieco energii. Jak chcesz, to wyslij mi PM'a - napisz swoją datę urodzenia (okreslimy dzieki temu imię twojego Opiekuna, do którego podam ci modlitwy), poza tym podam ci sposoby na odganianie Sukkubów. Kaszka z mleczkiem Smile

.
BTW, Opiekun to w nomenklaturze katolickiej właśnie "Anioł Stróż".

Kleju daj spokój, bo wpedzisz go w obłęd.

Kamaz ja mam dla Ciebie jedna rade... Jesli chcesz sie tego pozbyc to pierdol to po prostu, bo im wiecej o tym czytasz,m myslisz i sie dowiadujesz, tym bardziej sie w to sam wpierdalasz. takie jest moje zdanie. Spróbuj sobie wmówic, ze to tylko Twoja wyobrazna i skoncentrowac swoje mysli na czyms zupełnie innym...

A czules kiedys, jak obejmuje i sciska Cie wlasna wyobraznia?