Czary i zaklęcia...

Gość

jestem tu pierwszy raz, ale juz slyszalam o takich rzeczach
przeczytalam caly ten temat, nic nie rozumiem, a tak bardzo bym chciala
zrozumiec o co w tym wszystkim chodzi, jestescie tak bardzo obeznani w tym wszystkim, ja jestem zwyklym czlowiekiem ktory wierzy w Boga, teraz dreczy mnie mysl o tym ze swiat jest calkiem inny niz mi sie wydaje, nie poradze sobie poki mi ktos nie pomoze, niech mi ktos wyjasni, czy sa tylko demony jakies sily wyzsze, ale czy kiedy sie modle czy Bog mnie slyszy i czy wogole to co mysle i jakie mam wierzenia czy jestem w bledzie? spojzcie na to z mojej str czuje sie tak bardzo nieuswiadomiona, zagubiona, nie wiem nic. zle sie dzieje w mojej rodzinie, moja siostra chciala sie zabic, zyje ale wcale tego nie chce, nie wiemy jak jej pomoc, ja nie wiem jak jej pomoc, tym bardziej ze sama sobie nie radze, czy to co nasza rodzine spotyka, te wszystkie nieszczescia to czyja sprawka? czy wedlug was Bog istnieje, co mam robic zeby bylo dobrze, chce pomoc ale nie wiem jak, prosze powiedzcie co moge zrobic i jak nabyc wiedze, bo chce wiedziec co sie dzieje i na czym to wszystko polega i oco tu chodzi w tym wszystkim,
moze lepiej dla takiego czlowieka zyc w niewiedzy, bo nie wiadomo czy by udzwignal ten ciezar wiedzy, ale wole wiedziec i jakos to sobie ulozyc w glowie, bo juz nie wiem w co mam wierzyc
mam nadzieje ze mnie jakos zrozumieliscie i mi w jakis sposob pomozecie, tylko prosze nie zbywajcie mnie
gdyby ktos zechcial do mnie napisac podaje adres [link widoczny dla zalogowanych]

Jestem zajebisty! Miałem dziś zapierdalać w sadzie, ale postanowiłem odprawić mały ryt przywoływania deszczu. I co? I od 20 minut stoi nad moim sadem chmura i pluje deszczem aż miło, kiedy naokoło Suchania słońce (a przeważnie u nas jest słońce, a naokoło deszcz, bo otacza nasze miasteczko kilka jezior, które przeciągają deszczowe chmury nad siebie). Fajnie, Magia jeszcze działa... A stary się wkurwia, że mu ulewa pokrzyżowała plany.
I Luna, proszę cię - nie mów mi, żebym to zostawił, bo CZUJĘ SIĘ, KURWA, ZNAKOMICIE Twisted Evil

!

Na polowe tych zaklec nalezy patrzec przez palce... ich formuly biara sie ze starozytnych srodowisk... kazde inaczej pojmowalo magie i sposob jej "odprawiania"

Sam po sobie wiem ze nie nalezy polegac w swoim zyciu na magii.... nie nalezy jej naduzywac... czarna magia jest swego rodzaju zwiazkiem z szatanem... przyciaga zablakane dusze, ktore mozna tez nazwac demonami....
Biala magie tak naprawde odprawia kazdy z nas kto jest katolikiem... Biala magia sa tez modlitwy... ich moc jest zalezna od od wiary w to co wypowiadamy... wielu ludzi mowi slepo modlitwy nie zwracajac uwagi na slowa ktore sa wypowiadane...

mam pare pytan co do wkraczania do cudzych snow... jak do tego dojsc?tz co nalezy zrobic? jak odroznic czysty sen od wkraczania w cudze sny? Wiadomo ze przy osiaganiu stanu podrozy astralnej swiadomej czasami dochodzi do zwyczajnego zasniecia Wink

Co jest z zakleciami milosnymi ? Smile

co mozecie poradzic? Smile

spotkalem sie wiele razy z zakleciami milosnymi gdzie w gre wchodzily biale poswiecone swiece oraz zdjecie lubej/lubego. Jednak one nie wychodzily...

Po moich wieloletnich praktykach z magia co pare miesiecy nad ranem pojawia sie kobieta... kiedys myslalem ze jezeli jest piekna to jest aniolem... rozmawiala ze mna na codzienne tematy, czasami czulem jej ciezar spoczywajacy na moim lozku.... w momencie kiedy kreslila opuszkami palcow jakies znaki na wewnetrznej czesci mojej dloni ktos pojawil sie w otoczeniu... osobnik ten kazal mi 3razy powtorzyc "jak byla na poczatku teraz zawsze i na wieki wiekow amen". Kobieta zaczela mnie dusic...ale kiedy wypowiedzialem te slowa ona odeszla...
Przez pare nocy balem sie zasnac...
Rozmawialem nawet z egzorcysta... to co powiedzial bylo dla mnie dziwne Wink

mowil ze zwykle "wybrancy" maja tego typu "widzenia"...
tyle ze nie powiedzial o jakich wybrancow chodzi....

Jezeli chodzi o sama magie...to od momentow kiedy ja praktykowalem zaczelo zmieniac sie moje zycie... czasami widzialem cos co dopiero stawalo sie za 2 dni... czasami za 20 min...
Mialem mysli samobojcze... nawet teraz nie potrafie powiedziec dlaczego... kiedys przedawkowalem leki... okolo 200 tabletek ( na sen, przeciwbolowe, na serce) mialem w nocy dziwne sny... rano normalnie wstalem...jedyne co mialem to zgaga Razz

pisalem wiersze... ktore rozumialem dopiero wtedy kiedy cos sie stalo w zyciu...
Tak czy inaczej nie polecam czarnej magii Wink

wszelkie rytualy ktore odprawialem w swoim pokoju z kolega byly chyba potegowane otoczeniem... jak sie dowiedzialem niedawno.... na miejscu mojego bloku byl cmentarz i kosciol.... kosciol zostal zlicytowany w XIX w. Zostal rozebrany i wywieziony... cmentarz popadl w ruine... pozniej z czasem wybudowano domy i bloki mieszkalne....

artem napisał:

Na polowe tych zaklec nalezy patrzec przez palce... ich formuly biara sie ze starozytnych srodowisk... kazde inaczej pojmowalo magie i sposob jej "odprawiania"

To, ze każde ze "starozytnych środowisk" inaczej pojmowało Magię i sposoby jej odprawiania, to nie miało i nie ma nic do rzeczy. Istnieje wiele wspólnych cech, które notabene są dla czaroznawstwa fundamentalne - np. w każdej z kultur przywiązywano uwagę na ciała niebieskie, w każdej z kultur zwracano się do "istot wyższych", uznawano moc Żywiołów itp.
I co z "nowożytnymi" odmianami Magii - magią chaosu czy caergiańską (potocznie zwaną "technomagią")?
Magia jest jedna, tylko różni ludzie inaczej na nia patrzą, gdyz ich umysły są jeszcze mocno ograniczone.

artem napisał:

Sam po sobie wiem ze nie nalezy polegac w swoim zyciu na magii.... nie nalezy jej naduzywac... czarna magia jest swego rodzaju zwiazkiem z szatanem... przyciaga zablakane dusze, ktore mozna tez nazwac demonami....

To oczywiste, że każda forma Magii, mająca na celu własne dobro, to Czarna Magia (nawet zaklęcia miłosne w pewnym aspekcie!). I ZAWSZE wiąże się ze zróceniem na siebie uwagi istot wyższych (nie tylko Demonów, znam przypadki niebiańskich interwencji i klątw anielskich).
Acha, i nie myl "zbłąkanych dusz", które są albo upadłymi duchami ludzi, lub bezrozumnymi widmami (pozostałosciami po duszy ludzkiej, projekcjami przywiązanymi do danego miejsca czy osoby), z Demonami. Demony są równie stare, co Aniołowie i nie nalezy ich mylić ani z "przeklętymi duszami ludzkimi" ani tym bardziej z Nephilim, Upadłymi Aniołami ze Świata Skorup.

artem napisał:

mam pare pytan co do wkraczania do cudzych snow... jak do tego dojsc?tz co nalezy zrobic? jak odroznic czysty sen od wkraczania w cudze sny?

Jeśli chodzi o motywy związane ze snami, zapraszam do topicu o oneiromancji - tam podejmowano także problematykę oneironautyki, OOBE i LD.

artem napisał:

Co jest z zakleciami milosnymi ? Smile

co mozecie poradzic? Smile

spotkalem sie wiele razy z zakleciami milosnymi gdzie w gre wchodzily biale poswiecone swiece oraz zdjecie lubej/lubego. Jednak one nie wychodzily...

Za mało energii. Spróbuj najpierw rytuałów zwiększających moc rzucającego czar. To powinno ci pomóc (ja w takich przypadkach - kiedy nie wychodzi jakiś czar - zwracam się po pomoc do Aniołów, ale niedoświadoczonym nie polecam takich praktyk).

artem napisał:

Po moich wieloletnich praktykach z magia co pare miesiecy nad ranem pojawia sie kobieta... kiedys myslalem ze jezeli jest piekna to jest aniolem... rozmawiala ze mna na codzienne tematy, czasami czulem jej ciezar spoczywajacy na moim lozku.... w momencie kiedy kreslila opuszkami palcow jakies znaki na wewnetrznej czesci mojej dloni ktos pojawil sie w otoczeniu... osobnik ten kazal mi 3razy powtorzyc "jak byla na poczatku teraz zawsze i na wieki wiekow amen". Kobieta zaczela mnie dusic...ale kiedy wypowiedzialem te slowa ona odeszla... [...]

To najprawdopodobniej był sukub, lub jakiś pośledni Demon, który przybrał postać kobiety. Szkoda, że nie wiesz, co za znaki kreśliła ci na dłoni, bo mógłbym wtedy powiedzieć coś więcej. A to, że kresliła je na wewnętrznej stronie dłoni oznacza, że chciała resztę Twojego zycia naznaczyć jakąś klątwą.
A ten tajemniczy osobnik to nikt inny, jak twój Opiekun (jesli znałbym datę twojego urodzenia, mógłbym ci powiedzieć, jak ma na imię), inaczej mówiąc - Anioł Stróż. Dobrze, że się wówczas pojawił, bo konsekwencje tego zdarzenia z "kobietą" mogłyby być opłakane. Przyszłośc pokaże, czy dopełniła rytuału...

Z tego co napisałeś, wydaje mi się, że jesteś osobą bardzo podatną na wpływy z innych światów, a zwłaszcza Świata Skorup. To zapewne miał na myśli ten egzorcysta.
Na twoim miejscu zaprzestałbym jakiejkolwiek formy Magii. Jeśli jeszcze nie kroczysz Ścieżką Saturna, lepiej nie kuś losu.

Mówisz Kleju że anioły mogą wzmocnić czary... ale po chuj one miałyby ci pomagać?

a wiecie ze zwykle "na zdrowie" po tym jak ktos kichnie to jest formula magiczna Very Happy

?

Ja też mogę poznać imię opiekuna? Chyba że to grozi jakimiś konsekwencjami to nie...

BTW Ludzi urodzonych w danym dniu są miliony - oni mają tego samego opiekuna?

Arcadio napisał:

Mówisz Kleju że anioły mogą wzmocnić czary... ale po chuj one miałyby ci pomagać?

Bo odpowiednie formuły potrafią ich do tego zmusić Twisted Evil

.

Arcadio napisał:

Ja też mogę poznać imię opiekuna?

Oczywiście, że tak. I nie grozi to żadnymi konsekwencjami, a nawet przynosi pewne korzyści.

Arcadio napisał:

Ludzi urodzonych w danym dniu są miliony - oni mają tego samego opiekuna?

Teoretycznie tak.

Załóżmy że urodziłem się 2 grudnia to kto jest moim aniołem stróżem?

co do imion aniołów znam swojego Smile

-Hahasiah.... imiona swoich aniołów mozna znalezc gdzies w internecie alenie pamietam strony... ja jestem z 5 grudnia Wink

czesto oprosze o pomoc anioly modlitwa czy tez rytualem... widze ze czesto pomagaja... zauwazylem tez ze zwykle w sprawach sercowych nie pomagaja Razz

Jestem pilotem rajdowym... i zawsze przed startem zmawiam modlitwe do swojego aniola... jak narazie wychodze calo ze wszystkich wypadkow... czasami nie wiem jakim cudem...
co do egzorcysty jeszcze... to zwykle tego unikam ze wzgledu...na to ze sie smieje kiedy o tym mowie Wink

naznaczylem jego slowa mianem wybranca aby do konca nie opisac co mi napisal...probowalem nawet znalezc list ale gdzies go wcielo Wink

wedluk niego podobne zdarzenia mialo wielu swietych... szatan chcial ich przeciagnac na swoja strone aby nie wypelnili swojego zadania zyciowego...
Nie pamietam do konca znakow ktore kreslila... wiem ze byl to okrag potem jakies znaki chyba na liniach papilarnych.

Co to jest Goecja czy Naetromarrtyr?

Adamus napisał:

Co to jest Goecja czy Naetromarrtyr?

Lepiej, żebyś nie wiedział.

Jak wpisałem w Google 'Naetromarrtyr' wyleciało mi tylko i wyłącznie forum Ktomaczasu Twisted Evil

Bo źle to wpisałeś. Powinno być "naetromatyrr".
I bym się nie zdziwił, gdybyś też nic nie znalazł - takich rzeczy nie pokazuje się publicznie.

Uuuu... [za oknem trzask błyskawicy, wyschnięte drzewo i czarne chmury] Czytanie niektórych postów tutaj to jak wymówienie Kendimen 5 razy do lustra. Strach się bać.