duchy...

Najwidoczniej masz psa, który boi się myszy Wink

.

Bardzo możliwe Wink

Przejrzałem sobie spokojnie cały temat i nasuneło mi sie kika pytanek do was wszystkich:

Dlaczego duchy tak chętnie komunikuja się z nami ?
Co z tego mają ? My zaspokajamy ciekawość podczas kanałowania
a one ? Jaki mają w tym interes ?

I pytanie dla wtajemniczonych: dlaczego zwykle kobiety dysponują łatwiej
dostęptną dla dusz energią pozwalającą na komunikację ?

mi ksiadz powiedzial kiedys ze to nie sa duchy, bo dusze ludzkie po smierci ida no w zaswiaty Wink

no i ksiadz mi powiedzial ze w 99% sa to demony

czy zawsze w oczach kota (i każdy) może zobaczyć odbicie ducha??

pierwsze słyszę, poza tym kto przy zdrowych zmysłach chodziłby z kotem zamiast latarki (kleo? nie... nie przed ówczesny zajebaniem 3 beczek mega massa)

Ja sie uważam za zdrowego psychicznie a i tak wszędzie biore kota Very Happy

BTW. Słyszałem ze koty widzą duchy ale że mozna takiego zobaczyc w kocich oczach...

psy tez widza duchy, z tym ze koty to ponoc zwierzeta magiczne, tak jak sowy i kruki, typowe atrybuty czarownic, no ja tamw oczach kota nigdy ducha nie widzialem, jedynie wlasne odbicie hehe

heh, ciekawą rzecz miałem dziś w nocy. Śniło mi się coś i nagle poczułem jak coś mnie szarpie, we śnie po swojej prawej stronie zobaczyłem jakby kobietę z długimi czarnymi włosami zasłaniającymi twarz (coś jak w the ringu). Zbudziłem się czując te szarpanie i aż się przekręciłęm w łóżku żeby zobaczyć o co cho. No ale olałem i spróbowałem znowu zasnąć. W sumie z duchami wiele wspólnego to nie ma, ale gdzieś to wrzucić musiałem bo ciekawe przeżycie

zapewne to jakiś skurcz krótki, jaki często mnie łąpie przy zasypianiu, tyle że teraz zdarzyło mi się to podczas snu, na dodatek z "projekcją" ;]

Czyli rozumiem ze kobieta ktora zobaczylem kiedys w oknie nie koniecznie musi byc zludzeniem??
A pozatym jak duchy moga probowac sie z anmi skomunikowac/?? Czy mozna im jakos pomoc??
A co do takich tematow o jakis istotach zapytams ie specjalistow. Moze pytanie wyda sie glupie ale potraktujcie je powaznie...
Czy mozliwe jest ze kiedys po Ziemi chodzily istoty opisane w wielu ksiazkach naprzyklad elfy, smoki. Czy to jest mozliwe?? jesli tak czy da sie je jakos jakby hmmm znow sprowadzic do nas??

Oi! Ashin sie rozpedziles.....ale wg mnie mozliwe ale byly one pod inna postacia tak jak teraz jest Biblia. Jest wogole zmieniona trak samo te wszystkie opowiesci ale cos w sobie maja, ziarenko prawdy. Ludzie byli wtedy ociemniali(nie mowie o starozytnosci ale o sredniowieczu;). Duchy tak ale te inne wymysly razej nie.:p

Ashin napisał:

Czyli rozumiem ze kobieta ktora zobaczylem kiedys w oknie nie koniecznie musi byc zludzeniem??

Może być prawdziwą manifestacją

Ashin napisał:

A pozatym jak duchy moga probowac sie z anmi skomunikowac/?? Czy mozna im jakos pomoc??

Bardzo chętnie komunikują się podczas kanałowania. Z uwagi jedna na naszą niewiedzę (tak ogólnie) zdecydowanie odradzam takie kontakty. Pamiętaj: nic na świecie nie jest za free ani tu a ni tam Wink

Jeśli chodzi o pomoc ... hmmm a kto powiedział że one potrzebują pomocy ? Owszem słyszałem o udokumentowanych przypadkach kiedy jasnowidz (a raczej spirytysta) kontaktuje się z zamordowaną ofiarą, która pomaga odszukać zwłoki lub naprowadza na mordercę. Takie przypadki wybitnie ukazują, że nadprzyrodzone umiejętności to nie właściwośc medium, a moc pochodząca z innego świata - za ten "dar" pewnie przyjdzie kiedyś zapłacić.

Ashin napisał:

Czy mozliwe jest ze kiedys po Ziemi chodzily istoty opisane w wielu ksiazkach naprzyklad elfy, smoki. Czy to jest mozliwe?? jesli tak czy da sie je jakos jakby hmmm znow sprowadzic do nas??

Świat fantazy to raczej wytwór wyobraźni oparty może o podania i baśnie. Ze smokami pewnie było tak: ktoś odkrył szkielet wielkiego gada i nieświadomy życia dinozaurów dodał sobie opowiastkę. Tak jak teraz czasem wiatr czasem woda odkrywa skamieniałe kości tak zapewne działo się też w przeszłości...
Jegomość Tolkien zebrał wszystko do kupy i stworzył kompletny baśniowy świat mający zastapić brytyjczykom mietologię, której nigdy (w przeciwieństwie do greków) nie mieli.

Tyle to ja wiem bylem bardzo ciekawy waszego zdania na ten temat (jesli chodzi o te elfy itp.)
a z ta pomoca chodzilo mi raczej zeby pomoc duchowi sie z nami skontaktowac jakos bezpiecznie, bo ja tam sie narazie nie rzucam na gleboka wode az tak szalony nie jestem

a z tym duchem no to mozna jeszcze wyjasnic. Moze to nie byla zadna manifestacja tylko moze wlasnie jakis sen...moze LD? Tez sie mozna zastanowic....Jak by to bylo LD to ja bym juz sie ta panienka zajal....;P

to LD nie bylo napewno pozatym nie taka opowiadalem ci jak wyglada malo przyjemne by to bylo. Mozna jedynie to wytlumaczyc chora wyobraznia umyslu Razz